Pamiętacie moją pierwszą publikowaną na blogu bajkę pod długim tytułem: "Misiek Michał, zdrowa dieta, przewodnik duchowy i podróż do Indii"? Bajka dojrzewała prawie dwa lata, zmieniła tytuł na : "Michał i Horacjusz, historia trudnej przyjaźni", urosła do ponad stu stron i znalazła bardzo zdolną ilustratorkę. Michał i Horacjusz dostali od Moniki Pluty - studentki katowickiej ASP czule narysowane i zgodne z ich temperamentami wizerunki. Teraz ja i Monika bierzemy razem udział w konkursie na książkę dla dzieci. Trzymajcie za nas kciuki, bo spełniają się marzenia dwóch dusz artystycznych: jedna napisała bajkę, a druga ją ożywiła.
A tak wspaniale rysuje Monika!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz