wtorek, 23 czerwca 2015

Dzień ojca i wiersz.

Dzisiaj rano słyszałam w radiu, że w Polsce dzień ojca obchodzimy od pięćdziesięciu lat. W takiej sytuacji ja jestem neofitką, wierzę i obchodzę dzień ojca od pięciu lat. Zapraszam Was do przeczytania wiersza, a za to że powstał dziękuję Radkowi - tacie moich dziewczynek. 


Dzień ojca.
Z moim kojarzy mi się
kiełbasa z cebulą smażona na patelni
moro
czapka z daszkiem
wąsy
i kolekcja wędek.

Z tatą dziewczynek kojarzy mi się
świeży chleb, kupiony w piekarni zanim wszyscy wstaną.
Kryzysowa butelka do karmienia ze słoiczka po przecierze pomidorowym.
Lekcje szachów z Amelką
spacery
udawanie gruchającego gołąbka – żeby Zosia się uśmiechnęła.

Obaj się śmieją.
Mój głośno, chociaż dzisiaj już nie pamiętam jak.
Tata dziewczynek cicho, samymi zmarszczkami wokół oczu.

Mój poszedł sobie piętnaście lat temu.
Tata dziewczynek jest. Zmarszczki ma od dobrego charakteru.

czwartek, 11 czerwca 2015

Post jubileuszowy.



Dzisiaj będzie o rocznicach, tych niewielkich z mojego rodzinnego podwórka i tych spektakularnych, jak siedemdziesiąte urodziny "Świerszczyka". Na recenzje: "Świerszczyk. Wielka Księga" oraz "Kubuś i jego gromadka" i "Kubuś i lekcje ze Stumilowego Lasu" zapraszam do Lektur Honoratki. Za książki dziękuję wydawnictwu Egmont.