wtorek, 31 marca 2015

Jeśli ostatni marca, to wiersz.

Początki wiosny nie należą ani do najłatwiejszych, ani do najładniejszych dlatego wiersz. 



Trzydziesty pierwszy marca.

Mam przyrodnie, kocie rodzeństwo.
Filemona.
Tak się dzieje, że w ostatni dzień marca
ja siedzę przy oknie,
Filemon siedzi na parapecie
i oboje patrzymy jak pada deszcz ze śniegiem.
Bez pośpiechu pada.
Na przemian pada.
Raz bardziej śniegiem,
raz bardziej deszczem.

Mamy katar.
Filemon ma katar. I ja mam katar.
Może dlatego nie jesteśmy rozmowni i żadne z nas nie czuje w powietrzu wiosny.

sobota, 21 marca 2015

O bajkowych fenomenach - recenzja " Ręcznikowca".

Kalendarzowa wiosna; więcej słońca za oknem, nowości wydawnicze w księgarniach, są też zupełnie nowe bajkowe fenomeny, godne poznania! Zapraszam Was  na recenzję "Ręcznikowca" Joanny M. Chmielewskiej, a za książkę dziękuję wydawnictwu Bajka. Recenzja tradycyjnie w Lekturach Honoratki.


czwartek, 5 marca 2015

Wiadomości z frontu.

Ciągle żyję i nawet udaje mi się coś przeczytać, jeśli jesteście ciekawi w jakich okolicznościach zapraszam na nowe Lektury Honoratki.